
Wraz z końcem grudnia ubiegłego roku zakończył się program Wsparcie przedsiębiorczości i zatrudnienia osób z albinizmem (SEEPA II), który realizowaliśmy wspólnie z ADRA Tanzania i lokalnymi partnerami. Skierowany był on do 315 młodych ludzi z Tanzanii cierpiących na albinizm. Grupy skrajnie defaforyzowanej we własnym kraju. W dzisiejszym wpisie chcielibyśmy podzielić się relacją z wizyty monitorującej naszej pracownicy, która niedawno wróciła z Tanzanii. Na początek przytoczymy jednak kilka danych liczbowych.
W ramach projektu:
- 315 osób przeszło szkolenia z podstaw przedsiębiorczości , księgowości oraz COVID-19
- 60 liderów grup zostało przeszkolonych w zakresie dynamiki grupy, samozarządzania, rozwiązywania konfliktów, dobrego zarządzania oraz świadomości na temat COVID 19
- 61 osób otrzymało kapitał początkowy na rozpoczęcie własnej działalności
- 40 osób uzyskało praktyki u pracodawców
- 2 osoby otrzymały darmowe szkolenia nie ujęte w budżecie projektu
- Zorganizowana została konferencja sieciująca pracodawców i przyszłych pracowników. Podczas konferencji, oprócz zaplanowanych działań miała miejsce jedna niespodzianka – jedna z naszych beneficjentek otrzymała od organizacji uczestniczącej w konferencji stypendium uniwersyteckie.
Relacja z wizyty na zakończenie projektu
W grudniu koordynatorka z ramienia ADRA Polska – Beata Mieszkowska – odbyła wizytę w leżącej w Afryce Wschodniej Tanzanii, kraju, w którym niezwykle silne są przesądy dotyczące albinosów. Za nimi kryją się jednak nie tylko stygmatyzacja osób z albinizmem, ale też ich osobiste tragedie.
Wizyta naszej koleżanki w tym kraju polegała na sprawdzeniu czy nasi partnerzy wywiązali się z powierzonych im zadań, spotkaniach z przedstawicielami organizacji współpracujących (jak SIDO, ERED, Stowarzyszenia Albinosów w Tanzanii), przedstawicielem rządu lokalnego. Spotkała się również z beneficjantami, odwiedzała ich w miejscach, gdzie prowadzą swoje nowe lub poszerzone działalności, w ich domach, brała udział w spotkaniach utworzonych i zarejestrowanych w ramach projektu grupach, poznawała ich historie. Oto relacja z jej wizyty.
Jestem zachwycona rezultatami projektu, wpływem jaki ma na życie osób z albinizmem – co ważne w większości kobiet, bo jak podkreślali wszyscy, z którymi się spotykałam – osoby z albinizmem, a szczególnie kobiety z albinizmem lub kobiety z albinoskimi dziećmi to najbardziej zmarginalizowana grupa społeczna.
Niesamowite jest to, że w tak krótkim czasie można było tak wiele zmienić. Zmiana przekonań, sposobu myślenia i postrzegania świata często wymaga pokoleń. Nasz projekt trwał zaledwie rok i 4 miesiące, ale z pełną odpowiedzialności mogę stwierdzić, że te zmiany się już rozpoczęły. Nasi beneficjenci – ludzie z albinizmem, którzy na początku nie mieli żadnych oczekiwań związanych z projektem, nie widzieli sensu brania udziału w szkoleniach, a przede wszystkim nie rozumieli, że mogą wziąć odpowiedzialność za swoje życie i mieć na nie wpływ, opowiadali mi wiele niesamowitych historii, które świadczą o tym, że te zmiany się dokonały. (…) Są to zmiany najważniejsze, bo wielowymiarowe i z całą pewności mające wpływ nie tylko na beneficjantów projektu, ale wiele innych osób dzisiaj i przyszłości.

Idą zmiany...
Koordynatorka przytacza kolejno przykłady zmian, które zaobserwowała u osób, które objęte były naszym projektem.
Beneficjentka, która otrzymała kapitał początkowy, dzięki któremu zaczęła hodować kurczaki i sprzedawać je hotelom, opowiadała mi o swoich planach na rozwój tej działalności. Powiedziała mi, że zrozumiała jak ważne jest uczyć się nowych rzeczy. Dzięki tej działalności, którą mogła rozpocząć dzięki udziałowi w programie jest w stanie oszczędzić trochę pieniędzy i odkłada je, aby samodzielnie sfinansować sobie kolejne szkolenia.
Beneficjent, który prowadzi zakład krawiecki szkoli samodzielnie 2 kolejne osoby, aby mogły z nim współpracować w jego zakładzie.
Beneficjentka przerwała budowę domu, bo woli przeznaczyć te środki na edukację swojego dziecka.
Tego typu historii słyszałam i widziałam wiele…
Projekt miał również ogromny wpływ na sposób, w jaki osoby z albinizmem postrzegane są przez pozostałych mieszkańców Tanzanii . Kiedy widzą oni zmiany, jakie zachodzą wśród naszych beneficjentów, jak zaczynają sobie radzić, jak biorą odpowiedzialność za swoje życie, jak biorą udział w szkoleniach, a potem murują domy, szyją ubrania, hodują zwierzęta, handlują, produkują różne rzeczy – dziwią się i zaczynają ich postrzegać jak ludzi, a nie osoby gorsze.
Przedstawicielka lokalnego rządu powiedziała mi, że to pierwszy tego rodzaju projekt. Rząd w Tanzanii współpracuje głównie z grupami. Ich utworzenie i rejestracja na początku projektu choć była bardzo trudna, okazała się bardzo ważną częścią projektu z wielu powodów. Jednym z nich jest to, że takie grupy są teraz również pod opieką lokalnych urzędników.
„Dzięki grupom możemy do nich docierać i pomagać. To jest bardzo dobry projekt, ma bardzo dobre założenia, bardzo by nam zależało, aby jeszcze trwał – chociaż rok”

Wzorcowe partnerstwo
Pracownicy ADRA Tanzania kilkakrotnie powtarzali mi, że koordynator często im przypomina, że nie chodzi o to, żeby zrealizować i zakończyć projekt, ale o to, żeby zmieniać życie tych ludzi a także podejście otoczenia.
Beneficjenci są traktowani bardzo indywidulnie, przyjaźnie i z szacunkiem. Widać to w ich nastawieniu do przedstawicieli ADRA Tanzania– są otwarci, przyjaźni i uśmiechnięci. Czują się widziani i wartościowi. A trzeba pamiętać, że jest to kraj, w którym matki boją się o zdrowie i życie swoich dzieci z albinizmem tak bardzo, że często nie posyłają ich do szkoły, a dorosłe osoby z albinizmem muszą się przeprowadzać, bo przebywanie w wielu miejscach nie tylko na ulicy, ale także w domu jest zbyt niebezpiecznie.
Trwałość projektu zapewniona na długie lata
Nawiązane kontakty z instytucjami szkoleniowymi, z potencjalnymi pracodawcami, współpraca z rządem, zarejestrowane grupy pod opieką lokalnych urzędników, wyposażenie Stowarzyszenia Albinosów w Tanzanii w komputery do tworzenia baz danych dla pracodawców i poszukujących pracy osób z albinizmem, a przede wszystkich zmiana mentalności tych osób i sposobu postrzegania ich przez innych ludzi – to wszystko zapewni trwałość projektu i będzie procentować przez pokolenia
– podsumowuje koordynatorka.
Galeria zdjęć
Finansowanie projektu

Polska pomoc
Projekt jest współfinansowany w ramach polskiej współpracy rozwojowej Ministerstwa Spraw Zagranicznych RP. Publikacja wyraża wyłącznie poglądy autora i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Ministerstwa Spraw Zagranicznych RP.
Odwiedź stronę Polskiej Pomocy: https://www.gov.pl/web/polskapomoc