Od kilku lat na całym świecie zauważalny jest znaczny wzrost tragicznych w skutkach katastrof naturalnych. To właśnie w taki sposób natura wysyła ludzkości znaki ostrzegawcze i przypomina, że działalność człowieka to główne zagrożenie dla dobrostanu planety. Powodzie, pożary, trzęsienia ziemi i ekstremalne temperatury to skutki naszych dotychczasowych zaniedbań. Chodź wiele organizacji działających na rzecz klimatu od lat przedstawia destrukcyjne prognozy na przyszłe dziesięciolecia, w większości miejsc na świecie zauważalny jest brak konkretnych działań prewencyjnych.
Słowenia
Ulewne deszcze trwające od około 3 tygodni spowodowały, że powódź, która nawiedziła północne i środkowe części kraju stała się największą klęską żywiołową w historii niepodległej Słowenii. Skutkami powodzi dotknięte zostało dwie trzecie terytorium kraju, a największe zniszczenia wystąpiły w infrastrukturze drogowej, energetycznej i mieszkaniowej. Według rządowych szacunków 85% terenu Słowenii odczuło skutki żywiołu. Według przybliżonych szacunków szkody przekraczają 500 milionów, a prace nad odbudową zniszczeń potrwają bardzo wiele lat.
Maroko
Trzęsienie ziemi o sile 6,9 stopnia, które nawiedziło Maroko kilka dni temu pozostawiło po sobie prawie 3 tys. ofiar śmiertelnych, dwa razy tyle rannych i ponad 300 tys. osób poszkodowanych.
Szczególnie dotknięta katastrofą została ludność w regionie gór Atlasu Wysokiego. Jak podają władze Maroka oraz wiele organizacji międzynarodowych było to najbardziej śmiercionośne trzęsienie ziemi w kraju od 1960 roku i najsilniejsze od co najmniej 1900 r. Zawaliły się dziesiątki tysięcy domów i budynków użyteczności publicznej.
Zniszczenia, które spowodowały silne wstrząsy, są brutalne. Zrównane z ziemią wsie, zawalone domy, wielkie głazy pośrodku wielu ulic, a także odcięte od świata górskie miejscowości, spowodowały, że mieszkańcy zdewastowanych obszarów kolejne noce spędzają w prowizorycznych schronieniach, gdzie brakuje żywności i wody.
Libia
Od powodzi, która zalała miasto Darna we wschodniej części Libii, minęły cztery dni. Libijski Czerwony Półksiężyc poinformował wczoraj, że liczba ofiar śmiertelnych wzrosła już do 11 300, a w mieście zgłoszono zaginięcie kolejnych 10 100 osób.
Od czasu katastrofy pochowano już setki ciał, czasami w masowych grobach. W tym samym okresie, według libijskich mediów, udało się uratować dziesiątki osób, uwięzionych pod gruzami domów.
Do Libii docierają kolejne transporty z pomocą, ale dostęp do obszaru katastrofy pozostaje bardzo utrudniony w wyniku zniszczenia dróg i mostów, a także w efekcie uszkodzenia przez wodę linii energetycznych i telefonicznych na dużych obszarach. Bez dachu nad głową jest co najmniej 30 tysięcy osób.
Powyższe dane pokazują nam, jak nasza planeta reaguje na to co się dzieje z klimatem. Pamiętajmy, że tylko wspólne działania mogą zatrzymać zniszczenia.
Zachęcamy Was do wpłaty na statutową działalność Adry Polska która wspomaga działania humanitarne w światowych kryzysach i pozwala na szybkie reagowanie w najtrudniejszych momentach. Twoje wsparcie może mieć znaczący wpływ w chwilach kryzysu, takich jak klęski żywiołowe, konflikty i inne katastrofalne wydarzenia.
Wszelkie szczegóły o możliwości wsparcia ADRA Polska znajdziesz na stronie: https://www.adra.pl/chce-pomoc/przekaz-darowizne/
