Niby wiemy to wszyscy: bez wody nie byłoby życia na świecie. Jednak polskie dzieci mają zupełnie inne doświadczenia z wodą niż na przykład dzieci w Etiopii. W Europie nikt ich nie konfrontuje z problemem wody, ponieważ jest ona powszechną, wszechobecną częścią ich życia. W Afryce problem wody pitnej ma ogromny wpływ na życie tamtejszych dzieci. Jak to jest możliwe? Z okazji Międzynarodowego Dnia Wody próbujemy odpowiedzieć na to pytanie.
Woda pitna, którą wciąż marnujemy
W Polsce woda nadal nie jest uważana za rarytas. Wystarczy odkręcić kurek i jest! Voila!
Marnujemy wiele litrów wody pitnej i nie zastanawiamy się nad tym. Wiele osób podlewa nią swoje ogrody, a latem napełnia nią prywatne baseny.
Woda pitna w naszym kraju jest dostępna i stosunkowo tania. Chociaż kranówka jest wysokiej jakości, duża część mieszkańców Polski nawet jej nie pije – woli kupować wodę w plastiku, co oznacza dodatkowe obciążenie dla środowiska.
Kupując butelkę wody, płacimy za pracę hojnie wynagradzanych specjalistów od badań rynku, PR-u, reklamy, za papier, plastik, wydruki, usługi logistyczne i paliwo. Może dziwić, że sprzedanie tego wszystkiego jest możliwe, skoro wodę mamy dostępną na wyciągnięcie ręki – wystarczy odkręcić kran. Jak wykazały psychologiczne eksperymenty, ludzie nie wybierają produktów w sposób racjonalny, chcą jednak wierzyć, że jest inaczej. Jedną z podstawowych funkcji reklam wody butelkowanej jest dostarczanie ludziom racjonalnego uzasadnienia ich zakupu.
Źródło: Michał Kożurno, KROPLA BEZ KITU. CO KUPUJEMY Z BUTELKĄ WODY?
Problem suszy w Polsce
Powszechna susza w ostatnich latach mogła wielu sceptykom dać do myślenia. Lokalne przerwy w dostawach wody, coraz niższe stany rzek, powodzie i zniszczone uprawy. Tak, Polska jest w grupie państw, którym grozi deficyt wody.
Już teraz niektóre gminy na terenie kraju zabraniają napełniania basenów i podlewania ogrodów w miesiącach letnich. Jak twierdzi dyrektor Instytutu Geofizyki Wydziału Fizyki Uniwersytetu Warszawskiego prof. Szymon Malinowski – w 2019 roku ponad 500 miejscowości w Polsce miało przejściowe kłopoty z wodą – właśnie z powodu suszy.
Problem suszy na świecie
Ilość wody na Ziemi jest ograniczona. Wraz ze wzrostem liczby ludności, logicznie rzecz biorąc, zmniejsza się ilość wody dostępnej na osobę. Oprócz rosnącej liczby populacji, wpływ ma również trend urbanizacji – wzrost udziału ludności miejskiej stanowi kolejne znaczące obciążenie dla zasobów wodnych, problemem jest również ekspansja obszarów wodoodpornych kosztem pierwotnego naturalnego krajobrazu.
Podczas gdy my marnotrawimy wodę pitną, ludzie w Afryce umierają z pragnienia lub z powodu infekcji wywołanych zanieczyszczoną wodą. Wiele dzieci nie może chodzić do szkoły, ponieważ codziennie muszą nosić na plecach wodę z odległych studni.
Co możemy zrobić?
Przede wszystkim zmienić myślenie i uświadomić sobie, że woda nie jest sprawą oczywistą, choć wciąż może się tak wydawać. Powinniśmy zainteresować się tym, jak możemy zmniejszyć nasze osobiste zużycie wody.
Mycie naczyń w zmywarce zamiast bieżącej wody czy krótki prysznic zamiast kąpieli w wannie to oszczędność wody. Istnieją różne technologie pozwalające na domowe wykorzystanie szarej wody (wody już zużytej). Do podlewania ogrodu możemy wykorzystać wodę deszczową, którą zbieramy na działce za pomocą rynien i różnych pojemników. Napełnianie prywatnego basenu w dzisiejszych czasach to zbyt duży luksus. Pływać możemy w publicznym kąpielisku. Ważne jest również, aby od najmłodszych lat uczyć dzieci oszczędzania wody.
Konieczne jest także wspieranie inicjatyw, które pomagają zatrzymywać wodę w krajobrazie, zarówno w kraju, jak i za granicą. Ważne są też projekty, które promują dostęp do wody pitnej na obszarach, gdzie jest jej bardzo mało. ADRA Polska działa w ten sposób poprzez swoje projekty w Indiach i Papua-Nowej Gwinei.